czwartek, 20 listopada 2014

Nemesis mod

Chciałem napisać kika zdań na temat moda mechanicznego jakiego ostatnio nabyłem - mianowicie klona Nemesisa. Poniższa treść przeznaczona jest raczej dla osób które nigdy dotąd - jak ja - nie posiadały żadnego mechanika.

Wiem wiem, wielu z was czytających to pewnie zarzuci mi zaraz że klony to śmiecie itd. Faktycznie jakość wykonania wielu klonów nie jest idealna ale powiedzmy sobie szczerze, te klony zwykle działają identycznie a jakościowo nie wiele ustępują oryginalnym rozwiązaniom. Mają natomiast tę ogromną zaletę że są relatywnie bardzo tanie. Oznacza to że można za rozsądne pieniądze poznać jakiś produkt. Mam na utrzymaniu dwójkę dzieci, dom i dla mnie wydawanie na oryginały w tym konkretnym przypadku byłoby więc fanaberią?

Pomijając e-papierosy typu mild, volish etc. moim pierwszym modem był Evic. Gdy się zepsuł (rozpadł), zakupiłem SVD - w porównaniu do poprzednika - niezniszczalny ale także wielki i ciężki. Właściwie nie miałem realnie potrzeby by kupić jakieś inne zasilanie. To co mnie osobiście do tego skłoniło to trzy rzeczy
- bariera minmalnej oporności jaką obsługuje SVD - czyli 0,8 omowa grzałka
- fakt że lubię sobie ten temat e-papierosowego świata poznawać i testować różne nowe rozwiązania
- zazdrość (jeden ze znajomych który do tej chwili jak ja używał SVD nabył takie coś i bardzo sobie chwalił)

- Kupiłem więc i ja, trochę bez przekonania - bardziej jako ciekawostkę - uznałem że w najgorszym wypadku będę miał po prostu drugie kompletne zasilanie - awaryjnie - że będzie to też dobra "baza" pod setupy z dwoma grzałkami. 

Wybrałem po kosztach, produkt z e-dymu  dosłownie - najtańszy.

Nemesis klon - e-dym.pl


Początkowe wrażenia miałem mocno mieszane. Najgorzej sprawował się przycisk - non stop się zacinał (ponoć problem także występuje w oryginale), nie pasowało mi też że jest on na dole a nie z boku - jak na wszystkich dotąd posiadanych przeze mnie urządzeniach. Bałem się także bardzo braku regulacji napięcia a także mocno zmiennego chmurzenia w zależności od poziomu rozładowania baterii. Tak oprócz tego sam mod wykonany dość starannie, gwinty ok, logo wyraźne i głębokie, żadnych luzów, dwa sterowane piny przy plusie i minusie baterii). Ogólnie - nie ma się co czepiać za takie pieniądze - choć mogłoby być lepiej jeśli chodzi o spasowanie tulejek.

Bardzo szybko wszystkie powyższe wątpliwości i obawy ustąpiły. Przycisk się wyrobił i pracuje już dość dobrze (albo może to ja go już wciskam celnie i tylko centralnie), nauczyłem się trzymać moda w wygodny dla siebie sposób i stało się to bardzo intuicyjne. Regulacja napięcia - w tej chwili nie mogę sobie przypomnieć po co mi to w ogóle było - absolutnie za tym nie tęsknie, wręcz odwrotnie - za problemy ze smakiem czy chmurką przestałem obwiniać podawane napięcie. Zrozumiałem też jak rzeczywiście wpływa poziom naładowania baterii na przyjemność z palenia - a wpływa i to bardzo, także na urządzeniach które teoretycznie mają zagwarantować ciągłość parametrów. Już o tym wszystkim nie myślę. Teraz po prostu palę i jest OK. Jak coś jest nie tak to wiem - czuje to - czy jest to wina zbyt słabej już baterii (zwykle w końcówce dnia i tak mam ochotę na coś lżejszego a mocniej lubię się napalić z rana - po nocy) czy też jakaś inna kwestia typu zasmolona grzałka, niedostateczny transport itp.

Bardzo podobają mi się wymiary tego urządzenia, jego prostota i niezawodność. W porównaniu do SVD mod nawet z dużą baterią 18650 - jest mały i lekki - bardziej poręczny

Do moda natychmiast zakupiłem - również w e-dymie - dwie rzeczy tj:
- konektor hybrydowy 
- magnesy 

Konektor - dla tych co nie wiedzą - to taki pierścień który ma umożliwić przyłączenie parownika bezpośrednio do tuby moda, z pominięciem głowicy tego moda co skraca całkowitą wysokość o jakieś 0,5 cm, zapewne zmniejsza też spadki napięcia bo odchodzi jeden element który przewodzi prąd.

zakupiony przeze mnie konektor hybrydowy do nemesisa - e-dym.pl


Magnesy z kolei - pozwalają wyeliminować sprężynę przycisku. Zmniejszają tarcie i w założeniu w ten sposób poprawiają pracę całego moda.

magnesy przycisku dla Nemesisa


Konektor - niestety nie pasuje do zakupionego moda (mimo informacji od sprzedawcy że pasuje do wszystkich u nich sprzedawanych "nemków" - a jest ich tam aż trzy na obecną chwilę w bieżącej ofercie!) - po prostu wpada luźno, nie chwyta gwintów - trudno poszukam sobie innego. Jeśli czytasz ten art. i zamierzasz sobie kpić taki konektor, to lepiej zrób to w jakimś stacjonarnym sklepie gdzie będziesz mógł od ręki sprawdzić czy do twojego moda ten konkretny konektor pasuje - unikniesz rozczarowania. (*patrz EDIT poniżej postu)

Magnesy - po kilku godzinach testów - mimo że faktycznie przycisk zaczął pracować sprawniej - wywaliłem. Te magnesy które zakupiłem są wg mnie o wiele za słabe. Nie można przez to postawić urządzenia na przycisku bo urządzenie samo się włącza pod własnym ciężarem. W samochodzie gdy prowadzę, odkładam moda do podręcznego schowka obok dźwigni zmiany biegów i tam również mod samoistnie się załączał, podobnie z chwilowym odłożeniem do kieszeni... Jasne że od tego by urządzenie nie pracowało jest pierścień do blokowania tego przycisku - ale zwłaszcza w aucie - nie ma czasu na zabawę tą blokadą, pomijam że robienie tego jedną ręką jest karkołomne. Ponadto wszelkiej maści "drippery" lubią pozycję pionową z uwagi na spływający do komory z watą/sznurkami płyn - tym bardziej więc zależało mi na tym by móc w taki własnie sposób odkładać swój zestaw. (*patrz EDIT)

Nie wiem dokładnie z czego to wynika, czy z mniejszych spadków napięcia, czy z powodu braku elektroniki czy jeszcze z czegoś innego ale na modzie mechanicznym pali się jakoś inaczej. Jest mocniej, jakoś tak wyraźniej i jest bardzo fajnie. 

Dziś z perspektywy czasu żałuje, że nie kupiłem jakiegoś "mechanika" wcześniej. Nie widzę większego sensu w kupowaniu dużo droższych, dużo większych "elektroników".
Wiem natomiast już teraz że chcę mieć kolejnego moda - marzy mi się mianowicie Caravela - mod bardzo podobny do Nemesisa ale wg mnie o wiele ładniejszy. Prawdę powiedziawszy Nemesisa kupiłem tylko dlatego, że do niego dostępne były te powyższe akcesoria - magnesy, konektor - których ostatecznie nie używam.

Obecnie nie używam SVD - nie to że jest jakiś wyraźnie gorszy - po prostu nie czuje takiej potrzeby, wole mniejszego i lżejszego Nemesisa zwłaszcza do parownika z dwoma grzałkami na dość grubym drucie 0,35.

[EDIT 2014-11-26]
Zareklamowałem w e-dymie w sklepie stacjonarnym w Wawie wspomniany wyżej konektor. Okazuje się że mają na stanie dwa typy. Dostałem ten drugi który pasuje, Po wykręceniu delikatnie pinu plus z parownika wszystko jest OK i pali się jakby lepiej - mocniej.

Nemesis z konektorem + Big Dripper

Przy okazji nabyłem także drugi komplet magnesów do Nemesisa. Zamontowałem wszystkie (razem 4 sztuki) i teraz przycisk pracuje lepiej niż na sprężynie i jednocześnie można moda postawić na przycisku - już się sam nie włącza, tak więc z czystym sumieniem mogę takie rozwiązanie polecić.

3 komentarze:

  1. WITAM.JESTEM W POSIADANIU TAKIEGO SAMEGO MODA. A NAWET KUPIŁEM GO W TYM SAMYM SKLEPIE TYLE , ŻE Z KAYFUNEM V3 LITE PLUS. W PROMOCYJNEJ CENIE 134 ZŁ. I POWIEM JEDNO JESTEM ZADOWOLONY. JEDYNY MINUS TO TEN PRZYCISK ALE TO JEST KWESTIA PRZYZWYCZAJENIA SIĘ DO NIEGO.OGNIWO JAKIE POSIADAM TO LG 2600 MAH 35 A.GRZAŁKA 0,95 OMA I ZBIERA SIĘ NAWET FAJNIE NIE MA OLBRZYMIEJ CHMURY ALE ODDAJE FAJNIE SMAK NO I MOC NIKOTYNY, A PALE NA NIM O,6 MG.SZCZERZE POLECAM TAKI SPRZĘT. A CO NO KAYFUNA NIC NIE PRZECIEKA DOSYĆ FAJNIE KRĘCI SIĘ GRZAŁKI JEST OK.POZDRAWIAM.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. minął rok od czasu tego posta :) Dawno zostawiłem gdzieś w szufladzie wszystkie swoje mechaniczne mody. Tak samo parowniki typu Kayfun, Big Dripper czy Orchid. Obecnie od dłuższego czasu pale sobie tylko na Subtanku Mini (+Istick 50) i w zasadzie jest to dla mnie zestaw który mnie zadowala. Lubie grzałki w okolicy 0,6-0,8 i do tego moc około 35W. Gdyby nie ciekawość technologii TC (kntrola temperatury) pewnie nie planowałbym nawet żadnego nowego zakupu... Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń