piątek, 3 stycznia 2014

Dobry liquid?

Dobry liquid - co to właściwie znaczy (?) - na pewno dla każdego coś innego.
Pomijając to co najistotniejsze czyli smak (o gustach się przecież nie dyskutuje) dobry liquid powinien przede wszystkim dobrze "dymić" - bo przecież o to chodzi w całej tej zabawie. Nie bez znaczenia jest także cena - zwłaszcza jeśli ktoś dużo pali (jak ja).

Na początku swojej przygody z e-papierosami jak każdy starałem się poznać skład płynów, wiedzieć jak procentowy skład ich zawartości wpływa np na ilość dymu albo intensywność smaku.

Dowiedziałem się wtedy, że VG (vegetable glycerin) odpowiada za ilość dymu - tak po prostu wielkość obłoku ale ma niewiele wspólnego z odczuwaniem tegoż dymu - tak smaku jak i tak zwanego "kopa" w płucu.
To akurat dość łatwo sprawdzić, wystarczy wypalić baze 100% PG - jak dla mnie coś paskudnego, prawie jak palić olej po frytkach czy rybie, przy zgaszonym świetle w pokoju miałem momentami problem żeby się zorientować ile tego dymu faktycznie wdycham i wydycham bo jest tak słabo odczuwalny. W ustach i w gardle pozostawia wg mnie "maślany" posmak.

Z drugim składnikiem czyli z PG (Propylene Glycol) jest teoretycznie odwrotnie - odpowiada teoretycznie za odczuwanie smaku i właśnie ten "kop" ale gorzej się dymi. Tego czy to prawda nie umiem wprost potwierdzić bo nigdy nie próbowałem palić bazy 100% PG ale chętnie poczytam wasze opinie na ten temat.

Standardowe płyny mają skład 10-30% VG a reszta to PG (pare procent - dosłownie 3-6 odchodzi na jakieś inne składniki - zwykle nie wyszczególnione na etykiecie - tj aromaty, spirytus, woda itp).

Jeśli więc szukasz płynu który będzie dobrze dymił i przyzwoicie smakował teoretycznie powinieneś szukać czegoś o proporcjach zbliżonych do 50%/50% a jeśli masz problem żeby "napalić się" e-papierosem a nie chcesz wapować płynu o większej ilości nikotyny to powinieneś szukać płynów które mają dużą zawartość procentową PG.

W swojej e-papierosowej przygodzie paliłem bardzo wiele rożnych płynów - różnych producentów.
Z początku, jakieś pierwsze pół roku były to niemal wyłącznie smaki owocowe, słodkie i łagodne. Obecnie palę prawie wyłącznie smaki tytoniowe, które na dłuższą metę są dla mnie po prostu mniej męczące. Sporadycznie wapuję także jakiegoś "energetyka" albo miętę, kiedyś lubiłem także smaki kawowe.

To co mogę polecić? Co dla mnie jest dobrym liquidem?

1) od dłuższego czasu moim nr 1 jest liquid firmy Blue Mist - Cuban Cigar, oprócz bardzo mi odpowiadającego smaku, świetnie dymi i co ważne jest w przystępnej cenie (przy zakupie 3x50 ml wychodzi 30 zł za butelkę 50 ml). Mam też zaufanie do dystrybutora, że nie jest to płyn rozlewany w garażu. (skład 70% PG, 25% VG + 5% inne). Ten płyn ma też bardzo mały jak ja to nazywam  "współczynnik syfienia grzałki" - tzn. grzałka stosunkowo wolno pokrywa się "nagarem" a płyn w clearomizerach ciemnieje powoli (jeśli wiecie o czym mówię).



2) Fajny płyn to także Blue Mist - French Pipe - w sumie dość podobny do powyższego, może nawet nieco smaczniejszy, choć delikatniejszy. W porównaniu do Cuban Cigar ten znacznie szybciej brudzi grzałkę co zmusza do częstszej jej wymiany / przepalania.

3) RM1 - CML - również tytoniowy smak, mocniej aromatyzowany ale muszę przyznać że tutaj butelka butelce nie równa - tzn. jedne smakują lepiej niż inne - i są to duże różnice. Być może proces produkcji nie jest tak stabilny a może znaczenie ma np wiek płynu? Powoli zatyka grzałkę.



4) RM1 - DK-TAB - bardzo ciekawy tytoniowy smak. Ma jednak tę wadę że bardzo szybko (już po 2-3 ml) brudzi grzałkę która wówczas w zasadzie uniemożliwia dalsze palenie (robi się nie smacznie).


A jakie są wasze ulubione płyny? Piszcie proszę w komentarzach.



1 komentarz:

  1. Mnie najbardziej spasowały liquidy marki vogell (vogell.pl) Mają ciekawe smaki i są w całkiem przystępnej cenie :) Kto nie próbował to polecam :D

    OdpowiedzUsuń